LeszekBOY Posted July 9, 2017 Posted July 9, 2017 Witam serdecznie.Widzę, że idea dziennika jest powszechnie stosowanym sposobem pracy nad samym sobą. Jak dla mnie wymiana doświadczeniami , problemami na forum z ludźmi o podobnych problemach nie rózni się pod pewnym wzgledami od realnych, fizycznie spotykających się grup samopomocowych. taka logoterapia, wygadanie się+ usłyszenie porady, sów wsparcia na pewno ma wielka moc. O ile oczywiście my osoba zainteresowana traktuje to serio i nie ściemnia.Nie wiem na ile często bedę tu sie pojawiał, nie chce spamować.Ja dokładnie 6 dni temu zaczałem prowadzic taki dziennik- w postaci bloga, połączonego z nim kanału na YouTuibie, coś tam próbuję skrobac na Twitterze.Walkę z nałogiem zacząłem od biegania, a krótkie relacje na YouTubie z każdego treningu są dla mnie formą dziennika + dowodem, że nie ściemniam.Poza tym o samym problemie walki z uzależnieniem chcę zacząć pisac na blogu, zobaczymy co z tego wyjdzie.Tak, ze tak to wyglada: bieganie i blogowanie to obecnie moje sposoby radzenia sobie z odstawieniem gier.Dzisiejsze niedzielne wybieganie? rekordowa na ten rok trasa 18 km, półtorej godziny dzikiego tuptania, aż pot oczy zalał;)
LeszekBOY Posted July 10, 2017 Author Posted July 10, 2017 (edited) Ok, dzisiaj pracowity dzień.Na początku, po kilku dniach szarpanej lektury, dokończyłem "Komputerowego ćpuna" i wysmarowałem kilka przemysleń. Z kilku zrobiło się tak naprawdę tekstu na 2-3 wpisy, więc część sobie wyciałem na zaś. Dzisiaj wstawiłem tylko recenzję, zapraszam do lektury: http://boyproject.pl/?p=116Poza tym tradycyjny, 10 trening w ramach mojego biegowego challengu: https://www.youtube.com/watch?v=EG1ubQKmwP0 Poniżej pamiątka z biegania. trochę krócej bo mnie burza pogoniła;) Edited July 10, 2017 by LeszekBOY
LeszekBOY Posted July 16, 2017 Author Posted July 16, 2017 Ten weekend nbył pracowity. Wizyta u Rodziców. Trochę im pomagała, w sobotę wieczorem wybiegałem ok.11 km, dzisiaj w niedzielę (16 lipca) wybiegałem ok. 20 km, ale 2 razy Endomodo sie wyłączyła\o (albo ja coś skopałem) i straciłem zapis 2-3 km. Wiem że pyknąłem te 20km, z palcem w nosie. Nie chcę spamować, kopiować tego samego- dzienniki i linki do YT w angielskojezycznej wersji dziennika: Run for freedom, o czywiście pisany przez moją skromną osobę, so by LeszekBOYJutro wracam do przekowpywania odmętów Internetu w poszukiwaniu wartosciowych materiałów, badań na temat uzależnień od komputera, w tym od gier . pozdrawiam
LeszekBOY Posted July 18, 2017 Author Posted July 18, 2017 Kolejny papierkowy dzień- ukończyłem dzisiaj w końcu artykuł dotyczący terminologii związanej z uzależnieniami. Spory, ok.1500 słów artykuł. Pracuję nadal nad opracowaniem przemówienia z TEDex n.t. uzaleznienia od poronografii.A wieczorkiem, dla rozprostowania kości i dotlenienie się, trening z małym wyciskiem: Muszę jednak przyznać, że od wczoraj meczą mnie uporczywe myśli o pograniu sobie trochę. Zacząłem śledzić wielu graczy na Twitterze (może kiedyś dotrę do nich z moimi artykułami;) i strasznie mnie nakręca ten spam o grach wszelakich, artworki, reklamy nowych gier... Od razu przypomniało mi się kilka gier, nostalgia do tych godzin, przygód...Aj.Wiem,że jak usiądę to wtopię na co najmniej tydzień, 30-40 godzin minimum zanim się znudzę= wyrwę...
LeszekBOY Posted July 19, 2017 Author Posted July 19, 2017 (edited) Kolejny pracowity dzień.Ogarniam infografiki- przyda się tu obsługa jakiegoś edytora grafiki, bo darmowe opcje w programach online są ograniczone. trzeba zabulić za dostęp do bogatszej bazy obrazkówPierwszy dzień picia buraczanego soczku- na wzmocnienie, bieganie, przeczyszczenie;)I kolejny biegowy trening.Ruchu jak na blogu nie było tak nie ma- w końcu jest gdzieś na szarym końcu list wyszukiwania. Ale trafiają pojedyncze osoby z Twittera i jakos człowieka na duchu podnosi, bo doceniają, pochwalą artykuły. Wychodzi na to, że nie są najgorsze. Nie będę się silił na fałszywą skromność- wiem, że są niezłe poświęcam im wiele godzin rzetelnej pracy Edited July 19, 2017 by LeszekBOY
LeszekBOY Posted July 20, 2017 Author Posted July 20, 2017 Dzień drugi buraczanej rewolucji. Na razie efektów nie widać, pomijając cudowne właściwości odkwaszające organizmW koncu ukonczyłem moja pierwszą infografikę- dużo zabawy ze znajdowanie, obróbką odpowiednich ikon. Z tych gotowców, zwłaszcza w wersji darmowej, dla ubogich ciężko coś ładnego zrobić. No ale wyszło, czasochłonne ale jest. Jutro mam zamiar wrzucić artykuł o soku z buraczków dla sportowców i nie tylko;)Dzisiaj spokojne wybieganie, byle nabić kilometrów, jutro już musowo dam odpocząć organizmowi.
LeszekBOY Posted July 24, 2017 Author Posted July 24, 2017 (edited) Dzisiaj w końcu dostałem mój nowy, szczerze mówiąc pierwszy profesjonalny zegarek biegowy. Pomiar tetna i bardzo dokładny GPS- skończy się wkurzanie na utartę sygnału GPS w moim telefonie. W ramach inaugarycjanego, dziewiczego biegu pozedłem na całość. Dostałem wycisk totalny, przeliczyłem sie z moimi obecnymi mozliwosciami. ale dałem radę, dobiegłem, przeżyłem http://bit.ly/2vCALbU Edited July 24, 2017 by LeszekBOY
LeszekBOY Posted August 2, 2017 Author Posted August 2, 2017 (edited) W czwartek i piątek dalej testowałem zegarek biegowy Zaniepokojony zbyt wysokim tętnem przy praktycznie najlżejszym wysiłku, lekkim truchcie.Dlatego w poniedziałek udałem sie na profesjonalne badania wydolnościowe dla sportowców. Trochę kosztowało ale było warto. W końcu wiem co tam mam pod maską i ile mogę z siebie wycisnąć;) Jest dużo dobrych informacji ale to wysokie tętno podczas biegania niepokoi. Specjalista zalecił mi z miesiąc lub dłużej pobiegać w zakresie tlenowym (=u mnie tętno do 164 ud/min)- mam nadzieję nauczyć mój organizm żeby na truchcie czy rozbieganiu nie wrzucał od razu 3 czy 4 biegu.A wczoraj 1.08.2017 udało mi się w końcu wydać mojego "e-booka" o uzależnieniach, którego opracowywałem z dobre dwa tygodnie. Zrobiłem go jako przysłowiowe ciasteczko, powitalnego gifta dla subskrybentów mojego bloga. Jestem z siebie zadowolony. Piszę o uzależnieniu od komputera w kontekście analizy danych z przemówienia TEDx Gary'ego Wilsona "Great porn experiment". Samo tłumaczenie zajęło mi trochę czasu i ok. 10 stron,ale jak zacząłem grzebać w źródłach, kolejne i kolejne wyniki badań czy dziwne psychologiczne nazwy, mechanizmy, wyszło stron 27 Dumny i zadowolony z siebiePobierać i czytać póki ciepłe;) w sam raz do porannej kawy Edited August 2, 2017 by LeszekBOY
LeszekBOY Posted August 17, 2017 Author Posted August 17, 2017 Pokićkało mi się. Wstawiłem w Englishowym dziale...Trochę czasu się nie odzywałem, więc chociaż króciutko: żyję nadal, nie gram (choć od czasu do czasu skręca mnie jak dopadną wspomnienia, nostalgia co do niektórych gier), biegam (miałem tydzień przerwy prze z lekką chorobę- oczywiście zawiało mnie na wieczornych treningach). Trochę za wolno idzie mi pisanie i publikowanie nowych materiałów na bloga- nadal słabo panuję nad natłokiem informacji, materiałów do przeczytania + bieżące sprawy. Dlatego w najbliższym czasie trochę więcej czasu muszę poświęcić planowaniu czasu, wyznaczaniu celów, itp., żeby zapanować nad czasem i być bardziej produktywnym.W ostatecznym rozrachunku nie jest jednak źle- albo pracuję ,biegam albo dużo śpię. mogło być gorzej;) Na razie urlop - krótki plażing w Kołobrzegu
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now